Zdjęcia i relacje z koncertów, wydarzeń i festiwali. I trochę streeta.

Smolik wciąga Eter – Fotorelacja

Koncert Andrzeja Smolika we Wrocławiu - foto: Filip Głuch

Niekonwencjonalny instrumentalista, melancholik polskiej muzyki elektronicznej, obdarzony nieprzeciętną wyobraźnią. Dziś już mało kto pamięta, że Andrzej ze Świnoujścia rozpoczynał karierę w grupie Wilki, w czasach największego triumfu zespołu.
Wczoraj, we wrocławskim klubie muzycznym ETER, Andrzej Smolik w znanym sobie stylu przypominał o całej drodze muzycznej jaką od tej pory przeszedł. Jak zawsze w tle, jak zawsze skupiony. W jak zwykle różnorodnym programie serwował trochę taneczne aranżacje, a trochę neurotycznie, miejskie pejzaże, tylko pozornie pozbawione pazura.

Publiczność długo sprawiała wrażenie zahipnotyzowanej, ale pod koniec koncertu ta melancholijna przypadłość runęła w dwukrotnych bisach oszalałej widowni. Raz jeszcze usłyszała stare piosenki “s.o.s songs”, “CYE”, “L. Mine”, w świeżych wariacjach Smolika, który spod czapki uśmiechał się tajemniczo. Piosenka „Home Made” śpiewana przez Kasię Kurzawską (Sofa) czy Enjoy the Sound w wykonaniu Miki Urbaniak to uczta dla oka i ucha.
text: Viki Kwiatkowska

Dodaj komentarz