Śląsk mistrzem – Wrocław płonie | Fotorelacja
Możliwość zobaczenia na żywo mistrzów polskiej piłki kopanej zgromadziła na Rynku cały przekrój społeczeństwa. Przecież futbol łączy a sport to zdrowie!
Wielu z nas trafiło tu przypadkiem, niektórzy przyszli w totalnej nieświadomości, co się wydarzy. Co gorsza – o zgrozo! – zabrali ze sobą swoje dzieci. Niech się „nielaty” uczą plemiennych zachowań. Bez względu na motywację przybycia wszyscy sprawiali wrażenie spragnionych wspólnego świętowania, doświadczenia ekstazy bycia razem, chóralnych śpiewów i atawistycznego obcowania w grupie. Wrocławianie udowodnili, że bawić się chcą i umieją: były race, bomby dymne, petardy i korsarze, sporo alkoholu wszelkiego woltażu, mniej lub bardziej wulgarne okrzyki, oraz cała masa miłości – tej wzajemnej do bliźniego, jak i do Śląska Wrocław. No i oczywiście miłości do Wisły Kraków, zaprzyjaźnionego klubu. Bo bez „Wisełki” która posłusznie abdykowała z fotela mistrza Polski nici by wyszły z imprezy na Rynku i melodii „The Champions”, która już niedługo rozlegnie się na Stadionie Miejskim i przejdzie echem przez cały Wrocław od Maślic po Biskupin, aż nam się czkawką odbije…
Orkiestra 2011
Trochę (35 pics) podpatrzonych kadrów z 19-tej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która – w przeciwieństwie do roku poprzedniego – odbyła się na wrocławskim Rynku.
WOŚP to genialne ludyczne przedstawienie i smakowita socjologiczna uczta, gdzie zaobserwować można cały przekrój mieszczańskiego społeczeństwa w charytatywnym – ale świeckim! – amoku. Miejscami czułem się jak na średniowiecznym jarmarku. 🙂
Poza zbiórką pieniędzy, goframi, żurkiem i ogólną ekscytacją został pobity rekord upchnięcia jak największej ilości ludzi do autobusu. Stanęło na 372 sardynkach wbitych w ciasną duszną puszkę bolidu MPK. Zupełnie nie wiem, kto dopuścił, aby takie przedsięwzięcie stało się już tradycją, na które ludzie (z dziećmi – o zgrozo!) przepychają się łokciami i wyczekują, aby tylko znaleźć się w środku i „bić rekord”…
Jak to widać z góry…
Łażę ciągle po tych koncertach, czas na trochę streetfoto. Tym razem o zabarwieniu religijno-socjologicznym.
Fotki popełnione spontanicznie w trakcie Akademickiej Drogi Krzyżowej, 26-go marca 2010 znad ul. Kuźniczej we Wrocławiu.
Będąc mimowolnym świadkiem wydarzenia dało się zaobserwować genialny kontrast, między rzeką (rzeszą?) pokutników (pątników) a piątkowym zabieganym wieczorem w centrum miasta. Niestety ja również śpieszyłem się – na Paprika Korps (zobacz Fotorelację), dlatego tylko dwa zdjęcia, i do tego jeszcze „rozmazane” 😉
Zima We Wroclawiu 2009
Jakieś kilka tygodni temu, gdy tylko we Wrocławiu spadły pierwsze płatki śniegu niczym fanatyk rzuciłem się na nocna eskapadę. Skutek był taki, że odmroziłem paluchy i podtopiłem Nikusia. Poświęcenie godne lepszej sprawy było jednak daremne, bo w kolejne dni(tygodnie) dopadało tego śniegi znacznie więcej, czego wszyscy wrocławianie przymusowymi świadkami. Paraliż komunikacyjny nie jest wart wspominania, ale na pewno statystyki ludzi używających słów na „k” diametralnie wzrosły :). I dotyczy to tak samo przechodniów jaki i kierowców.
W tym roku opieszałość drogowców sięgnęła zenitu. Z drugiej strony trudno im się dziwić – śnieg jest przebiegły – zawsze atakuje podstępnie znienacka głównie nad ranem, a do tego w mroźne, ciemne miesiące zimowe, więc nie dziwota że chłopaki śpią jak susły czy inne borsuki 🙂
Poniżej luźna selekcja zdjęć z centrum Wrocławia: począwszy od pierwszych śniegów – bodajże w grudniu, aż po masywne opady w okolicach WOŚP-u.
Regina Hafciarka Protestuje
Wczoraj miał miejsce kolejny happening w wykonaniu Pani Reginy Naronowicz-Kupczyk (78 lat). Jest to sławna „Hafciarka” znana z youtube.pl, swego czasu nagłośniona przez Gazetę Wyborczą i TVN.
O co chodzi Pani Reginie?
Hafciarka wprost i bez ogródek neguje obowiązujący system polityczny oraz działanie służb porządkowych(policja) jak i urzędników kościelnych. Co więcej, próbuje udowodnić niesłuszność istnienia podatku na Kościół (1.04%) oraz wskazuje dysproporcje w emeryturach w stosunku do pensji oficjeli kościelnych.
Protest koło Pręgierza na wrocławskim Rynku spotkał się z dużym zainteresowaniem przechodniów – młodzieży, ale i osób starszych.
Ja osobiście – nie wnikając w zawiłości ideologiczne – pochwalam takie inicjatywy, bo dzięki nim miasto nabiera kolorytu. Można choć przez chwile poczuć się jak na barcelońskiej La Rambli, a nie w Polsce – pełnej smutasów i narzekactwa 🙂
Beaujolais (Bożole) Nouveau w Restauracji JaDka
Święto wina na salonach Wrocławia
Jak co roku, także tym razem w restauracji JaDka na ul. Rzeźniczej we Wrocławiu odbyła się degustacja pierwszego młodego wina, co to jeszcze na dobre nie przestało fermentować. Radosnym okrzykiem „Bożole przyjechało!” (Beaujolais nouveau est arrive!) uczestnicy zapoczątkowali sezon 2009. Wszyscy w końcu mogli dać upust ciekawości, jakie smaki dominują w tym roku: czy taniny, czy nuty owocowe, ile jest garbników itp. Mimo, iż znawcy wyczuwają te subtelne różnice pojawiające się z roku na rok, to jedna cecha jest wspólna i niezawodna: Na drugi dzień łeb boli tak samo mocno 😉
JaDka winna nie krwawa
Wieczór w JaDce zorganizowany był naprawdę wzorowo. Dało się odczuć, że właściciele mają doświadczenie: wspaniałe owoce morza, przemiłe towarzystwo, gustowna oprawa muzyczna, no i wina w bród. Żyć nie umierać : )
Kontrkultura. Graffiti – Happening
Kilkanaście fotek tego co było i z tego co powstało na ścianie koło pręgierza na wrocławskim Rynku w ramach wystawy zorganizowanej przez lokalny IPN.
Aż dziw bierze, że ta zmierzła i skostniała organizacja jest w stanie przeznaczyć energię (i środki) na tego typu – jakby nie patrzeć – offowe inicjatywy, a nie tylko na gmeranie w teczkach i wydawanie książek o domniemanej przeszłości agenturalnej polskich vip-ów.
Fotoreportaż z Marszu Młodzieży Wszechpolskiej
Przemarsz Narodowców przez wrocławski Rynek
11 – listopada, w Święto Odzyskania Niepodległości przez centrum Wrocławia przeszła 200-osobowa kolumna wyznawców ugrupowania o nazwie Młodzież Wszechpolska.
Marsz z okrzykami „Duma, duma! Narodowa duma!” czy „Roman Dmowski – dziękujemy!” rozpoczął się pod Katedrą na Ostrowie Tumskim, a zakończył pod pomnikiem Chrobrego na ul. Świdnickiej.
W licznej obstawie policji i żandarmerii Narodowcy weszli na wrocławski Rynek od strony ul. Kuźniczej. Następnie okrążyli Sukiennice i przejściem świdnickim skierowali się ku figurze Bolesława Chrobrego.
VOX POPULI czyli KOMENTARZE